Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tomicki z miasteczka Wiry. Mam przejechane 21810.70 kilometrów w tym 18041.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tomicki.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
102.14 km 65.00 km teren
04:55 h 20.77 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

pirsza setka w roku

Piątek, 26 marca 2010 · dodano: 26.03.2010 | Komentarze 5

W tak piękne okoliczności pogody grzech nie jeździć. Dziś trasa na Śrem,Zaniemyśl, Kórnik.
Po 3 miesiącach walki ze śniegiem i błotem, wreszcie warunki idealne. W lesie sucho, słonko grzeje , i to jak! - 22 C, rower w zasadzie sam jechał.
Tylko Warta jeszcze się wysoko nosi i w paru miejscach trzeba było szukać tras alternatywnych.
rozlewiska - Śrem © tomicki


Miejscami czułem się jak w środku lata
szlak czerwony na Zaniemyśl © tomicki


Koło Zaniemyśla polecam czerwony szlak pieszy - pięknie prowadzi wzdłuż jezior i przez malownicze lasy
jezioro Łękno © tomicki


obok pomników przyrody ( ten tu maluszek ma 8,1 m w obwodzie, 29 m wysokości)
dąb Dzieduś © tomicki

Gdyby ktoś chciał się przejechać szlakiem pierścienia, zalecam zabranie płetw, w okolicach Rogalina kilka razy trzeba zanurkować
rozlewiska w Rogalinie © tomicki


rozlewiska w Rogalinie2 © tomicki


wiry-mosina-krajkowo-jaszkowo-śrem-czerwony-zaniemyśl-czerwony-kórnik-lasy kórnickie-rogalin-puszczykowo-wiry



Komentarze
k4r3l
| 18:29 piątek, 26 marca 2010 | linkuj Co do jazdy w terenie się zgadzam przyjemniejsze i zdrowsze!. U mnie aby mieć teren trzeba się trochę powspinać, no i raczej nie ma szans w jeden dzień zrobić tyle kaemów...
tomicki
| 17:59 piątek, 26 marca 2010 | linkuj Robin - z informacji z tablicy - ten dąb brał udział nawet w ogólnopolskim konkursie , nie pamiętam tylko czego, ale zajął 6-te miejsce więc jest niezły. Co do jazdy w terenie - to konsekwencje mego tchórzostwa - mieszkam rzut beretem od Poznania, ruch na drogach spory i sporo imbecyli po nich się poruszających - a ja cenię swoje zdrowie więc wolę zdecydowanie teren.

Skibabike - fajne te rozlewiska, szczególnie jak się je porówna z widokiem tych miejsc latem a mieszkam w stepowiejącej Wielkopolsce... i nie ma błędu w tytule, w mojej wiosce tak się mówi ;-)
skibabike
| 15:52 piątek, 26 marca 2010 | linkuj Ja tam lubie takie rozlewiska , błąd w tytule specjalnie ?
robin
| 15:32 piątek, 26 marca 2010 | linkuj Ciekawy ten dąb, a Ty prawie 100% terenu jak zwykle :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ieini
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]