Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tomicki z miasteczka Wiry. Mam przejechane 21810.70 kilometrów w tym 18041.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tomicki.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2010

Dystans całkowity:199.60 km (w terenie 183.00 km; 91.68%)
Czas w ruchu:14:34
Średnia prędkość:13.70 km/h
Liczba aktywności:7
Średnio na aktywność:28.51 km i 2h 04m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
29.16 km 26.00 km teren
02:22 h 12.32 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

cięzki kawałek chleba

Niedziela, 31 stycznia 2010 · dodano: 31.01.2010 | Komentarze 2

Standardowy wypad do WPN. Mimo braku opadów od kilku dni, w parku ciężko się kręci. Sam dojazd do lasu to walka z samym sobą aby nie zawrócić. Śniegu nawiane z pól, zaspy po pas, ale po dwóch tygodniach przerwy musiałem choć trochę pojeździć.
Aby przejść drogą nie było szans więc zszedłem na pole i jakoś się udało.

zaśnieżona droga do WPN © tomicki


iść,nie iść, co dalej? © tomicki


W samym lesie to już inna bajka, większość głównych dróg rozjechana i rozdeptana, więc przy odrobinie samozaparcia można sobie pojeździć. A że pogoda dopisała, widoki po drodze wynagrodziły mękę pierwszych kilometrów.
No i nie wiedziałem że w Poznaniu tyle wiary ma narty biegowe. Po drodze mijałem z 6-7. Do tego kilku biegaczy - fajnie że coraz więcej ludzi preferuje weekendową aktywność na łonie natury nad spacerowaniem po supermarkecie.

górka-góreckie © tomicki


widok na torfowiska © tomicki


nad Góreckim © tomicki


Dane wyjazdu:
32.41 km 30.00 km teren
02:04 h 15.68 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

zimno,ślisko ale fajnie

Niedziela, 17 stycznia 2010 · dodano: 17.01.2010 | Komentarze 0

Chciałem sprawdzić czy można się przejechać wzdłuż Dymaczewskiego, ale gdy dojechałem do Łodzi i zobaczyłem początek szlaku, obróciłem rower i pognałem z powrotem. Tego nie da się przejechać - góry śniegu, szlak nieprzetarty prawie wcale. Szkoda. Trzymałem się zatem głównych szlaków, lepiej bądź gorzej rozjechanych przez różne pojazdy.

jarosławiec-trzebaw-łódzkie- górka-kociołek-góreckie-jarosławiec-wiry

parę dni większych mrozów i kociołkiem będzie można się przejść na drugi brzeg, nad góreckim zresztą widziałem 2 rowerzystów jadących wzdłuż brzegu.

jez. kociołek © tomicki


kociołek-góreckie © tomicki


Dane wyjazdu:
30.17 km 27.00 km teren
02:24 h 12.57 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

trochę mniej nierówna walka

Sobota, 16 stycznia 2010 · dodano: 16.01.2010 | Komentarze 2

Drogi w WPN-nie trochę rozjechane przez ciągniki i terenówki więc można już jeździć. W porównaniu z zeszłym tygodniem to niebo a ziemia ale i tak trzeba się napocić. Szlak nadwarciański za to ,rozchodzony przez pieszych ,daje się we znaki nadgarstkom - wrażenia jak z jazdy po kocich łbach.
...i śnieg już mi się zaczyna nudzić. Taka tęsknota za ciepłym.

jarosławiec-góreckie-kociołek-osowa góra-puszczykowo-nadwarciański-wiry

droga do WPN © tomicki


w drodze do WPN © tomicki


Dane wyjazdu:
7.71 km 6.00 km teren
00:55 h 8.41 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

nierówna walka

Niedziela, 10 stycznia 2010 · dodano: 10.01.2010 | Komentarze 3

Po wczorajszym nicnierobieniu po prostu musiałem sprawdzić jak się jedzie. Już początkowe metry powinny mi dać do myślenia. Pierwszy raz musiałem jeszcze na terenie mojej "aglomeracji" prowadzić rower. A dalej było nie lepiej. Już na terenie WPN, ale jeszcze na polach, nawiało śniegu w takich ilościach że większą część drogi szedłem. Ale trzymałem się myśli , że w lesie będzie lepiej.
Nie było. No i kląc siebie że doszedłem tak daleko wróciłem. W dodatku w drodze powrotnej zaczęła się zadyma.

Trek na zaspie
w drodze do WPN © tomicki


wjazd do WPN. Do ziemi było jeszcze trochę, nie dałem rady się dokopać.
wjazd do WPN © tomicki


Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

no to zasypało

Sobota, 9 stycznia 2010 · dodano: 09.01.2010 | Komentarze 0

dziś pewnie niestety bez kręcenia, śniegu po pachy. Nie pamiętam takiego białego wysypu od lat. Kalorie spalone w akcji "zima" - odśnieżanie i zwalanie białego szaleństwa z dachu.


Leśny dziadek w akcji

akcja zima © tomicki


Dane wyjazdu:
36.87 km 35.00 km teren
02:30 h 14.75 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

i znów zimno

Niedziela, 3 stycznia 2010 · dodano: 03.01.2010 | Komentarze 0

...ale za to po wczorajszych opadach jeszcze piękniej. Śniegu coraz więcej, momentami kręci się z największym wysiłkiem. Dziś gwoździem programu był podjazd(a raczej w połowie podejście) od greiserówki na osową górę - szlak nieprzetarty,w kopnym śniegu - wyssał z nas wszystkie siły.

warta-puszczykowo-greiser-osowa góra-kociołek-leśniczówka-góreckie-jarosławiec-wiry


Dane wyjazdu:
36.23 km 34.00 km teren
02:30 h 14.49 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

poranne kręcenie

Sobota, 2 stycznia 2010 · dodano: 02.01.2010 | Komentarze 0

Jest radość. Śniegu cały czas przybywa, wczorajsze ślady momentami już zatarte.

Teraz jeździ się fajnie, ale strach pomyśleć co to będzie jak wszystko stopnieje...chyba z tydzień bez roweru.


Gdzieś na zielonym przed Stęszewem

Leśny dziadek II © tomicki



Obok bagna Dębienka


chwila odpoczynku © tomicki


Dane wyjazdu:
27.05 km 25.00 km teren
01:49 h 14.89 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

noworocznie

Piątek, 1 stycznia 2010 · dodano: 01.01.2010 | Komentarze 0

Ruchy górotwórcze? Wypiętrzenie tektoniczne? W Wielkopolsce? Od wczoraj poziom gruntu w okolicach Poznania podniósł się o 10-15 cm.
Po zniwelowaniu terenu w okolicach chodnika i "parkingu" przydomowego można było sprawdzić stan śniegu w WPN. Jazda fantastyczna, o 13 ścieżki wciąż mało udeptane. Kręcenie w kopnym śniegu daje moc radochy. A spojrzenia mijanych piechurów...

No i cel - wdarcie się do Top100, zrealizowany już 1 stycznia ;-) Kurcze, ale jestem dobry.

Wjazd do WPN

śnieżny WPN © tomicki


Nad j. Góreckim

autostrada Górecka © tomicki


Greiserówka

śnieżny WPN © tomicki


Gdzieś między Jarosławcem a Trzebawiem

śnieżny WPN © tomicki